W dzisiejszych czasach wpatrywanie się i to długotrwałe w ekrany komputerów stacjonarnych, laptopów oraz tabletów to norma. Bez nich nie da się już pracować w biurze ani w żadnym urzędzie. Niestety cierpi na tym nas wzrok.
Czym grozi nieustanne wpatrywanie się w ekrany monitorów?
Po pierwsze tym, że nasze oczy są podrażnione, zaczerwienione i ociężałe. Po drugie są nadwrażliwe na światło i częściej łzawią. Po trzecie wpatrywanie się w monitor komputerowy powoduje, że zaburzona zostaje zdolność dalekiego widzenia. Po czwarte na tego typu czynnościach cierpi nasza plamka żółta, która z wiekiem staje się mniej wydajna i odporna na działanie promieni UV.
Komu jeszcze oprócz pracowników biurowych zaleca się suplementy na wzrok?
Na pewno osobom, które uwielbiają oglądać i to przez długi czas telewizję. Udowodniono, że stałe wpatrywanie się w ekran telewizora jest tak samo szkodliwe, jak praca przy komputerze. Suplementy na wzrok (https://evita.sklep.pl/pl/preparaty-na-oczy) zalecane są astygmatykom, krótkowidzom, a nawet alergikom. Wszyscy oni mają po części problemy z jakością widzenia. Z tym że u alergików problem ten jest tymczasowy i mija po złagodzeniu alergii. Pozostali mogą, co najwyżej opóźnić moment, w którym ich wzrok się znacznie pogorszy. Niestety nie mogą całkowicie temu zapobiec.
Suplementów na wzrok nie powinni unikać również seniorzy. Im także przyda się takie wsparcie. Suplementy na wzrok są dla nich o tyle dobre i korzystne, iż można je łączyć z innymi lekami. Suplementy na wzrok są także zalecane pilotom, żołnierzom oraz sportowcom. Wszyscy oni muszą mieć doskonały, wręcz sokoli wzrok, by móc odnosić zawodowe sukcesy.
Czy suplementy na wzrok można przedawkować?
Oczywiście, że tak. Jest to o tyle zgubne, że te wszystkie witaminy mogą uszkadzać mięśnie, narządy wewnętrzne, a nawet mózg. Co najgorsze to organizm nie zawsze dobrze sobie radzi z ich wydalaniem. Toteż wszelkie dawki suplementów powinno przyjmować się zgodnie z wytycznymi zawartymi na opakowaniu. Można też ustalać je w porozumieniu ze swoim lekarzem rodzinnym.